Bake&Sweet 4-2019

8 2019/04 (100) Warto chronić nazwę Uzyskanie ochrony znaków towarowych jest łatwiejsze i szybsze niż w przypadku ochrony wynalazków lub wzorów użytkowych. Co prawda, opłata urzędowa za zgłoszenie znaku towarowego do Urzędu Patentowego RP wynosi dokładnie tyle samo co za zgłoszenie wynalazku czy wzoru użytkowego (kilkaset złotych), ale na udzielenie ochrony krajowej czeka się rok, a na rejestrację unijną tylko około pół roku. P R AWO I F I NAN S E Warto wiedzieć, że prawa ochronne na znaki towarowe, w przeciwieństwie do patentów na wynalazki, można przedłużać w nieskończoność. Decydując się na ochronę nazwy, znaku graficznego firmy czy produktu lub nawet hasła reklamowego, trzeba jednak dokład- nie zastanowić się, jaką grupę towarów i usług taka ochrona znaku towarowego ma obejmować. Chodzi o to, aby była ona jak najszersza. Mogą się jednak pojawiać prze- szkody w postaci znaków wcześniejszych i wówczas trzeba starać się je ominąć i tak skonstruować wykaz towarów i usług, aby nie naruszyć praw innych osób i firm. Trzeba też pamiętać, że nie na wszyst- kie oznaczenia można uzyskać prawo ochronne. Są znaki towarowe zaliczane do renomowanych i tak dobrze znane w Polsce czy na świecie, że nawet uzyskanie ochro- ny takiego znaku towarowego w zakresie innej kategorii produktów nie będzie moż- liwe. Na przykład nie dostaniemy prawa ochronnego na znak towarowy „Porsche” dla ciastka. Jeśli natomiast nazywamy się Porsche to nikt nie może nam zabronić uży- wania własnego nazwiska do określenia na- szego wyrobu. Są też tak zwane nazwy rodzajowe, jak na przykład „piekarnia” dla usług wypieka- nia chleba czy „cukiernia” dla sklepu z cia- stami. Nikt nie może mieć monopolu na takie słowa, ale można opracować charak- terystyczną grafikę z ich użyciem i uzyskać ochronę na taki znak towarowy. Trzeba jed- nak pamiętać o tym, że wówczas chroniony będzie tylko znak graficzny, a więc słowa przedstawione w określonej postaci. Znak towarowy nie może być mylący. Na przykład gdyby właściciel piekarni z Wła- dysławowa chciał opatentować dla swoje- go produktu nazwę „Chleb z Zakopanego”, wówczas musi liczyć się z odmową Urzędu Patentowego RP. Takie określenie wyrobu może wprowadzić w błąd kupującego, su- gerując mu, iż chleb wypiekany jest w okre- ślonym mieście, chociaż w rzeczywistości powstaje w piekarni oddalonej o kilkaset kilometrów. Opatentowanie nazwy towarów i usług jest związane z ich promocją i budowaniem dobrego wizerunku marki. Gdy producent ciastek będzie reklamował swoje wyroby pod określoną, nie zarejestrowaną nazwą, wówczas inny cukiernik robiący słodycze o takiej samej nazwie będzie korzystał z darmowej promocji. Poza tym producent gorszej jakości wyrobów może podważać jakość innych produktów o takiej samej na- zwie i zepsuć ich markę. Pamiętajmy o tym, że znak towarowy to niematerialny skład- nik majątku przedsiębiorstwa i może mieć duży wpływ na jego wartość. • — TP Ten z pozoru zwykły bochenek ma bardzo oryginalną nazwę „Chleb gospodarski”, która wyróżnia go spośród wielu innych podobnych wyrobów piekarskich. Fot. Piekarnia-cukiernia Ptyś

RkJQdWJsaXNoZXIy NzIxMjcz